typowa wymówka

to jest blisko, poprostu Ty mieszkasz daleko

Z Krakowa to bedzie ponad 600 km czyli razem ponad 1200km czyli za paliwo wyszłoby kolo 450 zl+Oplata za zlot+...troche za duzo jak dla mnie

Zagadaj z dżizasem żeby się z nim zabrać - on czyni cuda, bo zawsze dojeżdża na zloty/majówki z Krakowa choć nigdy nie ma kasy

Z takim podejście to polecam disneja

No tak...brzmi to średnio, tym bardziej, że organizacja zlota, to nie jest takie fiku miku.

A wystarczyłoby napisać : "słuchajcie, mam trochę daleko na zlota i pewnie nie wpadnę, ale wzamian proponuję żeby np. zorganizować wypad w moje regiony np. w związku z przywitaniem wiosny w taki i taki weekend...w moim województwie jest taki i taki ośrodek....załatwię pokoje, tylko założę odpowiedni temat - może jest ktoś chętny? "
a nie
"jak zrobicie zlota pod moim domem, to może się zjawię"

No piękniej tego ująć się nie dało

A ja wypowiadał się nie będę, bo nie mogę przeklinać.

Proszę dopisać do listy mojego chrześniaka Bartka.
Oczywiście ze ściganiem.
Zaliczkę wysłałem wczoraj

idealnej lokalizacji się nie znajdzie nigdy, zawsze część będzie miała daleko.
Kto ma zamiar dojechać na zlot ten zawsze dojedzie, Zloty w Ślesinie były w sumie w centralnej części kraju, więc klubowicze z krańców Polski mieli okazję się pojawić bez pokonywania tysiąca kilometrów.

Co roku jest zlot w innym miejscu i co roku komuś jest za daleko


Oho...Piotrek będzie miał z kim pić

który Piotrek?

a ten... to w którym temacie należy się dopisać ?

bo mnie nie dopisałaś, a może ja nie mogę w tym roku ?

W zlotowym w dziale zloty/spoty/szroty
dobra - dopisałam ja Cię.

Radzio - ja tam nic nie widziałam...nic nie słyszałam

i znowu zaczyna się temat : "ZA DALEKO NIE PRZYJADĘ"

Info dla tych co mają daleko.
Do zlotu zostało 162 dni.
Słoiczek lub świnka-skarbonka i po 5,00 PLN dziennie.
W dniu rozpoczęcia do wyjęcia 810,00 PLN
Za tyle to dojedziecie w tę i z powrotem, oraz starczy na ściganie, jedzenie i kilka piw.