witam
mam Nexie kupiłem za 1000 zł śmigam nią już parę miesięcy ale ostatnio odnotowałem duże spalanie paliwa
na trasie 12 litrów to taka norma a w mieście hmmm no to jest już dramat 25 litrów na 100
zauważyłem że jak odpalam muszę nakręcić się by odpaliła
no i zdarza się jej że nie idzie zapalić
jak na zimnym zapale silnik strasznie klekocze dopiero jak się nagrzeje to cichnie
no jak jadę naciskam gaz do połowy by przyśpieszyło to słychać jakby ktoś piaskiem sypał po silniku
a autko nie ma ochoty jechać wogóle przyśpiesza ale tak cienko - golf 1,4 od żony to demon przyśpieszenia przy tej nexii


można to tanim kosztem naprawić czy dać sobie spokój i wyzłomować
dodam że korozja po zimie zjadła drzwi progi i nadkola

moze sonda lambda padła?

sprawdzana miernikiem nie jest czarna

Posprawdzaj regulator cisnienia paliwa wtryskiwacze czy nie leja,czujnik temperatury na komputer

raczej mechanik ja się na tym nie znam i nie chce znać się nie można na wszystkim się znać dzwoniłem do mechanika to mi odmówił bo mówi że nie opłaca się go rozgrzebywać
może i ma racje

Jakby tak wszyscy mieli sobie odmawiać napraw BO SIĘ NIE OPŁACA to podejrzewam że tych nexii to by może na forum się 5 uchowało...
Ja nie raz też jestem wkurwiony bo coś znowu poleci i trzeba robić, ale jakby na to nie patrzeć użytkuje się ten samochód więc ma prawo się sypać...
Nexia nie jest skomplikowana, więc mechanik to powinien zrobić, dużo Cię to nie powinno wynieść tymbardziej że jeśli np. leją Ci wtryski to całą listwe kupisz za grosze, sonda jak pływa między 0-1V to jest dobra gorzej jak sie zawiesza.
Ja obstawiam na problem z układem paliwowym, lub jakieś nieszczelności w dolocie.

nie ma problemu w tym że nie chce tego robić tylko mechanicy odmówili mi naprawy
że nie wiedzą po prostu jak to zrobić

a od czego zaczęli? od oparcia się o silnik? czy może zaczęli mierzyć jakieś parametry, coś podejrzewać, podmieniać na inne. spalanie jest kosmiczne ale bez szukania niczego nie znajdziemy, powiedz czy coś ci mechanicy obstawiali, robili ale nie przyniosło efektu. no chyba że totalnie nie masz pojęcia o czym mówili to my też będziemy mieli ciężko pomóc..

no sprawdził mi dzisiaj jeden ciśnienie na garach
powiedział mi że się nie opłaca robić bo silnik klęknął prawdopodobnie
mówi że paliwo jest w oleju jeszcze i że wtryski leją jak dzikie

pojedzie w tym tygodniu na złom

no jak masz paliwo w oleju to już o kompresji na cylindrach nie ma co mówić..szkoda, że nie pamiętasz liczbowych wartości ciśnienia na poszczególnych cylindrach.

Dobry Jezuuuu a nasz Paaa aaaa nieee, daj jej wieczne, spo czyyyy waaa nieee