forum.nexia.pl
http://forum.nexia.pl/

Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!
http://forum.nexia.pl/viewtopic.php?f=5&t=2030
Strona 1 z 2

Autor:  Nexmader [ 22 Mar 2012, 19:46 ]
Temat postu:  Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

Jak w tytule, zajechałem dzisiaj na stację, zgasiłem fure, zatankowałem, zapłaciłem i....przekręcam kluczyk kontrolki się zapaliły, i dalej w strone rozrusznika a tu nic. Więc cofnąłem z powrotem kluczyk bo stwierdziłem że może rozrusznik się przywiesił albo coś, a tu zonk bo po cofnięciuu kluczyka kontrolki dalej się paliły, następne przekręcenie to już totalna lipa, kluczyk lata strasznie luźno, nie reaguje tak jakby na pozycje I, II i III po prostu nie przeskakuje na tych miejscach tak jak powinien, jedyne co działa to blokada kierownicy.
Poczytałem na innych forach że najprawdopodobniej pękł bolec który wchodzi w kostkę i tam poprzez kręcenie kluczykiem zwiera poszczególne styki w stacyjce, nowej całej stacyjki nie kupie, tymbardziej z immo, znalazłem jedynie wkładkę z kluczykiem bez immo (jednak u mnie immo jest) http://allegro.pl/wkladka-stacyjka-zame ... 08576.html teraz pytanie bo już się pogubiłęm, czy jak kupię tą wkładkę i poprzekładam te całe zapadki ze starej stacyjki, to będzie ta wkładka działała na mój obecny kluczyk i będzie banglało immo? Czy jak - jestem totalnie zielony w tym temacie, bo nigdy ze stacyjką nie zrobiłem - dobrze że stanęło w pozycji zapłonu i poprzez zwarcie dwóch styków po sprawdzeniu miernikiem udało się odpalić nexie.
Doradźcie mi co z tym fantem zrobić - chce mieć stary kluczyk żeby był jeden do drzwi i bagażnika a nie jeździć z dwoma róznymi. Z resztą tu chodzi o to całe immo, żebym mógł odpalić normalnie samochód.

Autor:  jarekq1990 [ 22 Mar 2012, 19:55 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

u mnie podobnie sie działo jak kostka padła i przez chwile odpalałem śrubokrętem. W moim przypadku było to że kostka się grzała i sie deformowała w tym miejscu gdzie sie przekręca razem z kluczykiem

na foto czerwonym zaznaczone gdzie mi sie deformowało przy czym auto nie reagowało na kluczyk
http://images49.fotosik.pl/1401/8fbf7be58c70ce0b.jpg

Autor:  Nexmader [ 22 Mar 2012, 19:59 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

Hmm... Ciekawe czy u mnie to też wina stacyjki... dziwne, pójdę zaraz do samochodu i sprawdzę to, jak tą kostke się ściąga bo kiedyś ją ojciec wymieniał ale już nie pamięta jak, z tyłu jest śrubką i od przodu jakaś taka malutka też, wystarczy odkręcić tą z tyłu i ją wyłamać jest na zatrzasku cyz jak?

Autor:  jarekq1990 [ 22 Mar 2012, 20:08 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

chyba tylko śrubka jest
u mnie sie ją poprostu ściąga, ale z tego co mi ojciec mówił to była tam kiedyś śrubka

Autor:  najt154 [ 22 Mar 2012, 20:24 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

z tego co pamiętam sprawa wygląda jak w Oplu, a tak się składa że już zdążyłem to w swojej karierze przerabiać. dokładnie to samo miałem, kontrolki są, zapłonu brak, albo pych, albo na krótko rozrusznikiem, albo dopiero po rozkręceniu stacyjki przekręcałem kawałkiem ułamanego bolca kombinerkami :D
tak czy siak dokoła tej wkładki masz pętlę z immo, wystarczy że przełożysz przez nią kluczyk żeby to było blisko i już możesz śrubokrętem odpalać. jak wsadzisz nową wkładkę to rozbierasz kluczyk, wyjmujesz tzw. pestkę, taki malutki moduł z immo, przekładasz do nowego klucza i już bangla. a jak chcesz przekładać zapadki to ja się na tym nie znam bo tego nie robiłem, miałem dwa klucze i mam nadal.
sprawdź jednak wcześniej czy to nie wina kostki, może tam się totalnie wymemłało i się bolec swobodnie obraca. musisz rozebrać najpierw i zobaczyć co dolega, a potem myśleć o zapadkach, bo immo to najmniejszy problem :)
mam nadzieję, że coś Ci naświetliłem :)

Autor:  Nexmader [ 22 Mar 2012, 22:04 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

Najt pewnie że naświetliłeś ;D
Jarek dzięki za odpowiedź, kostkę już wykręciłem...
_________________________________________________
Niestety, ułamał się bolec tuż przy samej końcówce wchodzącej w kostkę.. Klejenie tego jakimś superglue czy coś pewnie nie ma zbytniego sensu bo albo się rozleci przy pierwszym przekręceniu klucza albo po kilku dniach...
Nie chciałbym mieć dwóch kluczyków, a wyjęcie immo z oryginalnego kluczyka wiąże się z rozwaleniem tego plastiku? Więc żeby wsadzić tą pestkę do nowego kluczyka to musiałbym go pewnie jakoś rozbebeszyć a znając życie estetycznie to pewnie później wyglądać nie będzie...
Jeśli ktoś jest obeznany jeśli chodzi o te zapadki to niech się wypowie ;D
A jeszcze taka sprawa, jak wyjąć tą wkładkę? Czytałem że w jakąś dziurkę trzeba wcisnąć drut i przekręcić kluczyk na rozruch i wtedy ciągnąć, czy chodzi o tą dziurke co jest tuż troche po lewej od wtyczki z kablami od immo? Tak trochę pod kierownicą?
Druga sprawa to czy wystarczy odpiąć tą plastikową obwódkę od immo z wtyczki i wyjdzie ona z całą wkładką czy trzeba ją najpierw zdjąć? Jeśli tak to jak bo nie chciałbym jej uszkodzić bo będzie pozamiatane :twisted:

Autor:  jarekq1990 [ 22 Mar 2012, 23:16 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

jeśli chodzi o immo to do kluczyków za nowości był chyba numer który był potrzebny do zakodowania.

jak bym się nie pierdzielił tylko zrobił obejście i na guzik zapłon i zapalanie, a kluczyk tylko do immo i blokady kierownicy :) :P

Autor:  mirek19934 [ 23 Mar 2012, 09:09 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

ja tak robiłem, poszukam zdjęć może mam to udokumentowane :icon23:

Autor:  mirek19934 [ 23 Mar 2012, 09:13 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

sprawa immo ma się chyba tak że to jest ten pierścień zakładany na stacyjkę i idą do niego dwa kabelki (mogę się mylić) możesz oczywiście zapadki przełożyć ze starej stacyjki do nowej i będzie banglać ale jest przy tym trochę zabawy bo sam to u siebie robiłem, ciężko jest tą stacyjkę czasem wyjąć a potem ją rozłożyć tak żeby te zapadki wychodziły. zdejmij ten pierścień ze stacyjki (immo) potem musisz popatrzeć od strony fotela kierowcy jest taki otwór w który musisz włożyc gwoździk lub coś co pasuje w ten otwór i poszperać i w tym samym czasie kluczyk chyba na II pozycje i ruszać całą stacyjką, nie pamiętam juz jak to się wyjmowało, zapadki to chwila zabawy żeby przełożyć i musisz pamiętać o ułożeniu

Autor:  cinek [ 23 Mar 2012, 11:39 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

jarekq1990 napisał(a):
jeśli chodzi o immo to do kluczyków za nowości był chyba numer który był potrzebny do zakodowania.

jak bym się nie pierdzielił tylko zrobił obejście i na guzik zapłon i zapalanie, a kluczyk tylko do immo i blokady kierownicy :) :P


Jakie kodowanie ... :o
Ze starego kluczyka wyjmujesz "transponder" (tak, to się chyba nazywa)
I wkładasz do nowego kluczyka.

Nexmader
Jak nie chcesz mieć kilku kluczyków to:
- albo kupujesz kpl.,(zaznacz, aby było gniazdo na transponder)
- albo można pobawić się z przekładaniem poszczególnych bolców zapadek, tak aby wkład stacyjki pasował do starego kluczyka, tak jak pisze mirek19934

Autor:  Nexmader [ 23 Mar 2012, 12:08 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

Próbuję to rozwiązać najtańszym sposobem, więc zastanawiam się czy jak zakupie taką wkłądke http://allegro.pl/wkladka-stacyjka-zame ... 08576.html (jest ona bez immo) to czy ten pierścień który jest na starej stacyjce bez problemu da się przełożyć do tej nowej i te zapadki ? Czy dużo jest pitolenia z tymi zapadkami, czy jest tam coś co można zepsuć i na marne robota czy raczej jest to proste, oraz czy w ogóle potrzebuje do tego jakiś specjalistycznych narzędzi?

Autor:  cinek [ 23 Mar 2012, 13:13 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

Nexmader napisał(a):
Próbuję to rozwiązać najtańszym sposobem, więc zastanawiam się czy jak zakupie taką wkłądke http://allegro.pl/wkladka-stacyjka-zame ... 08576.html (jest ona bez immo) to czy ten pierścień który jest na starej stacyjce bez problemu da się przełożyć do tej nowej i te zapadki ? Czy dużo jest pitolenia z tymi zapadkami, czy jest tam coś co można zepsuć i na marne robota czy raczej jest to proste, oraz czy w ogóle potrzebuje do tego jakiś specjalistycznych narzędzi?


W ten kluczyk nie włożysz transpondera. :(
Chyba, że chcesz bawić się w przekładanie zapadek pod stary kluczyk. ;)
Zepsuć można wszystko, znam ludzi co sznurek potrafią zepsuć. ;)
Robota jest dla ludzi cierpliwych i dokładnych.

Autor:  josse [ 23 Mar 2012, 19:48 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

cinek napisał(a):
W ten kluczyk nie włożysz transpondera. :(
...

wystarczy wiertło 3,2 mm i imadło. Wiercimy dziurkę w kluczyku o głębokości 15 mm i wkładamy transponder na silikon i działa :)
http://imageshack.us/photo/my-images/189/snc00498.jpg/

Autor:  cinek [ 26 Mar 2012, 12:12 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

josse napisał(a):
cinek napisał(a):
W ten kluczyk nie włożysz transpondera. :(
...

wystarczy wiertło 3,2 mm i imadło. Wiercimy dziurkę w kluczyku o głębokości 15 mm i wkładamy transponder na silikon i działa :)
http://imageshack.us/photo/my-images/189/snc00498.jpg/


No to jednak można :icon23: ;)

Autor:  tiqi [ 04 Wrz 2012, 09:37 ]
Temat postu:  Re: Padła stacyjka - pewnie pękł bolec, potrzebuje rady!

Podepnę się, mi też pękł bolec, mam problem ze ściągnięciem wkładu.
Wpycham drucik w tą dziurkę i kręcę kluczykiem, na zapłonie próbuje wyciągać, ale ani drgnie.

Chodzi o tą dziurkę czy o inną?
Image

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 godziny
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/