forum.nexia.pl
http://forum.nexia.pl/

nie odpala :(
http://forum.nexia.pl/viewtopic.php?f=5&t=241
Strona 1 z 1

Autor:  bialas [ 09 Gru 2010, 23:12 ]
Temat postu:  nie odpala :(

witam mam mały problem ponieważ zabrakło mi wachy (wiem nie powinienem do takiego stanu dopuścić ale się stało) i wlałem 10 litrów paliwa do baku aqu dobry kreci normalnie ale z 5 razy tak po 20-25sec kręciłem ale silnik nie odpala :( co to może być?? jak to naprawić??

Autor:  stefanbat [ 09 Gru 2010, 23:23 ]
Temat postu:  Re: nie odpala :(

Jak przekręcisz kluczyk słychać pompę paliwa??

Autor:  KlauS [ 09 Gru 2010, 23:34 ]
Temat postu:  Re: nie odpala :(

Jeśli słychać pompę,to znaczy że nie uszkodzona.Ale za to zapowietrzona :P
Są dwie szkoły.Jedna mówi by nalać benzyny tyle,by wirnik pompy był zanurzony czyli jakieś 20~25litrów. A druga mówi że choćbyś zalał pod korek to i tak się samo nie odpowietrzy,więc musisz zdjąć gdzieś przewód paliwa i zassać trochę.Większość pisała o zdjęciu z pompy,ale ja sądzę,że może dałoby się też zdjąć przewód powrotny benzyny z listwy wtryskowej(jest na taką fajną szybkozłączkę i czasem pobieram tamtędy benzynę do rozcieńczania farby,czyszczenia pędzla przy zaprawkach) i zasysać z listwy.

Autor:  bialas [ 09 Gru 2010, 23:37 ]
Temat postu:  Re: nie odpala :(

aha dzięki t ja spróbuje najpierw zalać tak te kolo 20 litrów tylko ze teraz będzie musiała moja nexia chwile postać wynika z tego :(

Autor:  najt154 [ 09 Gru 2010, 23:43 ]
Temat postu:  Re: nie odpala :(

KlauS napisał(a):
Jeśli słychać pompę,to znaczy że nie uszkodzona.Ale za to zapowietrzona :P
Są dwie szkoły.Jedna mówi by nalać benzyny tyle,by wirnik pompy był zanurzony czyli jakieś 20~25litrów. A druga mówi że choćbyś zalał pod korek to i tak się samo nie odpowietrzy,więc musisz zdjąć gdzieś przewód paliwa i zassać trochę.Większość pisała o zdjęciu z pompy,ale ja sądzę,że może dałoby się też zdjąć przewód powrotny benzyny z listwy wtryskowej(jest na taką fajną szybkozłączkę i czasem pobieram tamtędy benzynę do rozcieńczania farby,czyszczenia pędzla przy zaprawkach) i zasysać z listwy.

Tyle razy wyciągałem listwę, pompę, zalewałem bak od zera i ani razu nie miałem przypadku zapowietrzenia :O coś nie tak jest u mnie? może moja kaszaniasta pompa tak dobrze sobie radzi? Też mi ostatnio zabrakło benzyny, zalałem 5 litrów, dwa przekręcenia kluczykiem na zapłon żeby paliwo dotarło i silnik gada od razu. Jak się zdejmuje listwę to trzeba przy zdjętym zasilaniu listwy napompować żeby z przewodu powietrze uszło i gitara.
Powiedz czy pompe słychać po przekręceniu kluczyka?

Autor:  ceglak126p [ 09 Gru 2010, 23:44 ]
Temat postu:  Re: nie odpala :(

Rozumiem że problem się rozwiązał ?? :)

Miałem taki sam problem, jak mi zabrakło wachy wlałem ok 10 litrów (pełny kanister zawsze mam w bagażniku ) odczekałem z 30min pokręciłem trochę rozrusznikiem potem parę razy pobujałem moją Nesii i odpaliła :) dwa razy tak miałem i dwa razy się udało ją ożywić po ok 1 godz os wyczerpania benzyny :)

Autor:  lubia [ 10 Gru 2010, 08:45 ]
Temat postu:  Re: nie odpala :(

Mi się kiedyś zapowietrzyła pompa i trzeba było ciągnąć wachę przez wężyk - pomogło :) Potem jednak i tak pompa padła - bo od nowości była nie wymieniana i jeżdżę od 3 lat na nowej i staram się już nie jeździć na oparach ;P

Autor:  bialas [ 10 Gru 2010, 17:24 ]
Temat postu:  Re: nie odpala :(

już dziś odpalił chciałem go wypchnąć aby dolać wachy na parkingu kiedy go wypchnąwszy to odpalił nawet bez dolewania wachy wiec wystarczyło chyba tylko autem pobujać ale tak czy siak dzięki za pomoc :) <piwo dla wszystkich>

Autor:  KlauS [ 10 Gru 2010, 23:02 ]
Temat postu:  Re: nie odpala :(

najt154 napisał(a):
Tyle razy wyciągałem listwę, pompę, zalewałem bak od zera i ani razu nie miałem przypadku zapowietrzenia :O coś nie tak jest u mnie? może moja kaszaniasta pompa tak dobrze sobie radzi?

No patrz jakie dziwy.Widocznie z tej samej zmiany w fabryce masz co i moją pompę,bo ja swoją dwa razy wyciągałem i też ani razu mi się nie zapowietrzyła.A jako że benzyny mam ledwo co na dnie(bo i po co więcej,skoro na lpg jeżdżę i odcięcie pompy mam) to i też wirnik teoretycznie poniżej poziomu "lustra" benzyny jest.Zaznaczam że nie wytrząsałem ze środka benzyny,a jako że nie ciekło,to znaczy że zaworek zwrotny(jeśli jest,a być chyba musi)mam sprawny.
Niech ktoś dorobi teorię,dlaczego czasem trzeba odpowietrzać,czasem nie,a czasem wystarczy trochę poczekać.

Autor:  najt154 [ 10 Gru 2010, 23:24 ]
Temat postu:  Re: nie odpala :(

KlauS napisał(a):
najt154 napisał(a):
Tyle razy wyciągałem listwę, pompę, zalewałem bak od zera i ani razu nie miałem przypadku zapowietrzenia :O coś nie tak jest u mnie? może moja kaszaniasta pompa tak dobrze sobie radzi?

No patrz jakie dziwy.Widocznie z tej samej zmiany w fabryce masz co i moją pompę,bo ja swoją dwa razy wyciągałem i też ani razu mi się nie zapowietrzyła.A jako że benzyny mam ledwo co na dnie(bo i po co więcej,skoro na lpg jeżdżę i odcięcie pompy mam) to i też wirnik teoretycznie poniżej poziomu "lustra" benzyny jest.Zaznaczam że nie wytrząsałem ze środka benzyny,a jako że nie ciekło,to znaczy że zaworek zwrotny(jeśli jest,a być chyba musi)mam sprawny.
Niech ktoś dorobi teorię,dlaczego czasem trzeba odpowietrzać,czasem nie,a czasem wystarczy trochę poczekać.

Ja mam już trzecią pompę, paliwo oscyluje od 15 do 0 litrów :D i nigdy, przenigdy nie miałem problemów. Co do cofnięcia się paliwa, to mi zawsze się wylewało od strony gdzie zaciąga, więc pompa startowała od zera. No, ale to mało istotne, ile nexii, tyle przypadków :icon23:

Autor:  Pioooterek [ 13 Gru 2010, 00:35 ]
Temat postu:  Re: nie odpala :(

Panowie jak nie odpala nam po tym jak zabrakło paliwa wystarczy pobujać nexią solidnie po dolaniu - nawet do paru minut tak bujac i gwarantuję ze odpali.

Ostatnio miałem podobnie a był mróz -15 stopni i nexia odmówiła i silnik ani hu hu po tym jak zabrakło waszki. Kręcił się tylko rozrusznik wszystko pięknie, w baku około 8 litrów paliwa ale zero reakcji silnika - co jakiś czas któryś cylinder odpalił i tyle. Przyjechał kolega żeby mnie doholować do garażu i podczas holowania przekreciłem kluczyk - odpaliła jakby nigdy nic, zatem bujać nexią i nic nie ruszać przy listwie. Logicznym jest że jak już pompa złapie paliwo to ciśnienie wypcha powietrze przez wtryski ( tak myślę)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 godziny
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/