Szukałem w wyszukiwarce ale jakoś nie natrafiło to na moje oczy ale:

mam takowy problem, od jakiegoś czasu moja Nyska nie chce zapalać za 1 razem, jak jest Ciepła to od strzała, ale jak wystygnie po nocy np. to albo musze mega długo kręcić albo tak jak w temacie odpali za 2 lub 3 razem. czasem jak już zapali to zgaśnie.

czy winna może być pompa paliwa ?? wtryski powinny być ok bo niedawno wymieniałem je, wymieniłem też kable WN, Świece i Paluch z kopułką, po wymianie było chwile ok ale wróciło.

może być pompa, mogą być wtryski

jeśli to były by wtryski albo pompa to ogarne,

jakieś inne rzeczy przychodzą Ci do głowy jeszcze?

może być regulator ciśnienia paliwa, zobacz jeszcze czy jak po zakonczonej jeździe odkrecisz korek to nie ma w zbiorniku podcisnienia, no a po dłuzszym postoju sprawdź czy paliwo w listwie paliwowej jest pod cisnieniem (odepnij przewód zasilający-tylko szmatę podłóż)

A mi się wydaje,że to może być problem, ale z cewka zapłonową ( musiałbyś zobaczyć z inną czy jest ten sam problem ).

coś z paliwem raczej

śmiesznie to ale jak postoi cała noc, to włączam pompe kilka razy to zapala od ostrzała,

pompka kończy żywot, albo układ się zapowietrza z jakiegoś względu albo jakiś zawórek zwrotny jest walnięty w pompie i się cofa paliwko. to tak na moje krzywe łoko