forum.nexia.pl
http://forum.nexia.pl/

Dziwny klekot w silniku.
http://forum.nexia.pl/viewtopic.php?f=5&t=3500
Strona 2 z 2

Autor:  szymi [ 04 Maj 2014, 19:57 ]
Temat postu:  Re: Dziwny klekot w silniku.

Panowie. Problem dalej jest nie rozwiązany, postała najpierw 3-5 minut, nagrzała się. Po czym przepędziłem ją trochę mocniej, myślę, że na pewno powyżej 3tyś obrotów. Tak więc co radzicie?

Autor:  szymi [ 05 Maj 2014, 20:42 ]
Temat postu:  Re: Dziwny klekot w silniku.

Kumpel mi powiedział, że mogły się usyfić podczas wymiany uszczelki (na powietrzu była wymieniana) i pytanie, czy te popychacze są samoregulujące się. Co w związku z tym robić... Nie chce wymieniać wszystkich...

Autor:  najt154 [ 05 Maj 2014, 21:41 ]
Temat postu:  Re: Dziwny klekot w silniku.

no właśnie to jest ich idea aby były samoregulujące, są tak zbudowane żeby kompensować luzy zaworowe bezobsługowo do końca swych dni. próbowaleś odpowietrzania? sa magicy co potrafią ze stetoskopem wyczaić który klekoce. nawet jeśli musisz wszystkie wymienić to masz ich tylko 8 więc tragedii nie ma ;)

Autor:  szymi [ 05 Maj 2014, 21:45 ]
Temat postu:  Re: Dziwny klekot w silniku.

Tylko to wiąże się ze zdejmowaniem głowicy na nowo? Czy tylko wystarczy, że zdejmę pokrywę wałka?

Autor:  najt154 [ 05 Maj 2014, 23:07 ]
Temat postu:  Re: Dziwny klekot w silniku.

trzeba wyciągnąć wałek a można to zrobić bez zdejmowania głowicy ;)

Autor:  karol5608 [ 07 Maj 2014, 21:37 ]
Temat postu:  Re: Dziwny klekot w silniku.

U mnie też klekotał silnik po wymianie uszczelki głowicy, co prawda 16V , po 2-3 dniach normalnej jazdy wszystko ucichło. Na początku stała na wolnych obrotach do nagrzania - troszkę ciszej się zrobiło, potem poganiałem prawie do odcinki - zrobiło się znacznie ciszej, a a całkowicie ucichły jak pisałem po kilku dniach. :roll:

Autor:  szymi [ 09 Maj 2014, 01:49 ]
Temat postu:  Re: Dziwny klekot w silniku.

Czy wlany olej ma znaczenie? Syntetyczny? Mineralny czy Semi-Syntetyczny?

Ogólnie zalany jest semi syntetykiem

Autor:  najt154 [ 09 Maj 2014, 18:55 ]
Temat postu:  Re: Dziwny klekot w silniku.

oczywiście, że ma. semi synt jest w porządku do hydropopychaczy więc nie ma co na niego zrzucać, chyba że poprzedni właściciel(o ile był) jeździł na minerale. ale Ty masz problem po naprawie więc jeśli jeździłeś i jeździsz na semi to nie ma co spychać na olej. chyba, że dziadostwo jakieś :D

Autor:  szymi [ 10 Maj 2014, 14:24 ]
Temat postu:  Re: Dziwny klekot w silniku.

Diagnoza padła dziś. Popychacze były wyciągnięte ale nie były wyciskane... Tak więc czeka mnie znowu to samo.

Autor:  maciejkao [ 12 Maj 2014, 17:56 ]
Temat postu:  Re: Dziwny klekot w silniku.

W silniku SOHC można bez problemu wyciągnąć popychacze bez konieczności wyciągania wałka, wystarczy tylko nacisnąć zawór i wywlec dźwigienkę zaworową wraz z pastylką pośredniczącą między końcówką dźwigienki a trzonkiem zaworu. Nawet jeśli trzeba by wyciągać wałek rozrządu, to można to uczynić bez konieczności ściągania głowicy, wystarczy jak wyżej, powyciągać dźwigienki a potem zdjąć aparat zapłonowy i zdjąć pasek rozrządu z koła pasowego wałka i wałek można wyciągnąć po odkręceniu płytki oporowej wału która jest po stronie aparatu zapłonowego.
Wyjęte popychacze warto rozebrać w atomy, robi się to banalnie, a następnie ocenić ich stan, zwłaszcza kompensatora luzu oraz zaworka zwrotnego kompensatora, który też jest rozbieralny. Sprawy popychacz powinien utrzymywać w sobie poduszkę powietrzną przy złożeniu go bez oleju, tylko po zwilżeniu nim powierzchni popychacza. Samą sprężynę popychacza, rozpierającą kompensator w tulejce popychacza warto porządnie rozciągnąć, żeby popychacz miał większy nacisk gdy nie ma w nim ciśnienia oleju. No i przy wymianie uszczelki pod głowicą warto dokładnie sprawdzić drożność i czystość kanałów olejowych.
W sprawnym silniku nawet podczas obracania wału ręcznie, ze wszystkich otworów w krzywkach wałka oraz z otworów nadmiarowych smarowania popychaczy powinien wypływać olej, ze wszystkich jednocześnie i równomiernie.
Popychacz z silnika SOHC jest duży, bardzo prosty w budowie i rozkłada się go banalnie prosto, do tego wystarczy byle scyzoryk, albo jak ktoś ma mocne, same paznokcie.
Warto wyczyścić kulkę zaworka zwrotnego kompensatora luzu do czysta i sprawdzić, czy zaworek wpuszcza olej do środka popychacza i nie wypuszcza go zaworkiem.

Autor:  szymi [ 03 Cze 2014, 03:11 ]
Temat postu:  Re: Dziwny klekot w silniku.

Problem został rozwiązany w sposób mało inwazyjny lecz nieprawdopodobny.
Podczas wymiany uszczelki musiała gdzieś uciec pastylka od popychacza zaworów. Przez co zawór(ssący) klekotał i mimo tego, że samoregulatory poczyniły odpowiednie kroki by zaradzić klekotaniu(i tak klekotało). Pastylka została dołożona i już chodzi równiutko. Nexia odżyła.

Strona 2 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 godziny
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/