Witam,
Na wstępie mówię że uszczelkę pod głowicą robiłem w lutym 2010r, od tego czasu przejechałem 30tys. km, od września 2010r po wymianie czujnika cieczy chłodzącej zauważam ubytek płynu chłodzącego, natomiast nie zauważyłem nigdzie wycieku ani z pod czujnika ani z żadnego z węży ani nigdzie indziej. Na 3000km (jeżdzę bardzo dużo ponad 100km dziennie) dolałem ok 1,2l płynu chłodzącego, rano kiedy odpalę silnik i pochodzi z 5 minut jak odkręcam korek oleju jest lekkie masło na korku, jak już silnik się zagrzeje to później masłą nie ma tylko jak odpalę zimny silnik i kilka minut pochodzi. Czy to może być uszczelka? Czy lekki niezauważalny wyciek? Czy może płyn chłodniczy też paruje? Dymi z rury parą porównywalnie z innymi samochodami nie dymi bardzo ale zauważalnie szczególnie na zimnym i po większym dodaniu gazu ale na rozgrzanym też dymi jednak troszkę mniej.
Od kilku dni co zaczęły się mrozy ok -10 nexia odpala przerywając chyba na 3 garki przez 40 sek pali na 3 gary a później jest ok, czasem przez 5 sekund tak jest a czasem w ogóle, miesiąc temu jak było -18 czegoś takiego nie miałem. Świece i kable wymieniane 15 tys km temu więc nie wiem. Mam sekwencję LPG. Ale wracając do tematu uszczelki i płynu. Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam

gdy już rozgrzany silnik mieć będziesz,przełącz na benzynę(bo wiadomo że w gazie woda doskonale się rozpuszcza) i podstaw pod wydech coś zimnego np.klucz jakiś. Jeśli pokryje się skroplinami,to normalne.Jeśli kapać,wręcz ciec woda będzie,to chyba już wiesz gdzie znika ci płyn. Mi przy +15 na dworze z klucza lała się woda i masełko też pojawiało się i znikało.

jeżeli zmieniałeś uszczelkę niedawno to czasami głowica mogła ci pęknąć, ja jak tak miałem to ciśnienia nie pchało do zbiorniczka ale na zimnym silniku palił na 3 gary dopiero jak wypluł wode to łapał na 4. Jak ściągniesz głowicę to dobrze obejrzyj uszczelke jak wygląda jeżeli to ona szkodzi to będziesz widział gdzie puszczała jeśli uszczelka dobrze trzymała to poszła głowica.

Odkopałem, bo ostatnio zauważyłem podobne objawy. Z wydechu cieknie jakaś ciecz i pod korkiem zrobiło się masło. Płynu nie ubyło (na pewno nie tyle, żeby dało się to zauważyć). Uszczelkę pod głowicą robiłem dokładnie 2 lata temu (10tys. km przejechałem od tamtej pory). Dodam, że z rury nie dymi jakoś szczególnie.

To może być uszczelka ale nie musi...

Czy jak silnik się rozgrzeje to telepie go na boki czy nie? Jeśli telepie to niedobrze, ale to też nie oznacza jednoznacznie ze padła UPG...

Najlepiej bedzie jak zmierzysz sobie ciśnienie kompresji na cylindrach, jak wyjdzie wszedzie równo to płyn raczej ucieka gdzies bokiem a telepka jest wynikiem problemow z układem zapłonowym, bądz paliwowym. Jeżeli na którymś cylindrze będzie znacząco mniej to znaczy że gdzieś jest nieszczelność (padnięta uszczelka, walnięta głowica).

Jak nie masz urządzonka do pomiaru to podjedz do jakiegos mechanika za 20zł ogarnie temat...

Właśnie przejechałem 150km i pod korkiem sam olej. Przed wyjazdem zalałem płyn chłodniczy do kreski, żeby dokładnie zobaczyć czy ubywa ale jest ok. Mam na razie nadzieję, że to był tylko efekt temperatur a nie uszczelki.

Za to u mnie z rury dyyymi strasznie zwłaszcza na gazie i w minusowych temperaturach tak na biało...

A ubywa Ci płyn?

pewnie dlatego że spalasz węglowodory a efektem spalania węglowodorów jest woda, która momentalnie skrapla się w takich temperaturach, ale przecież mogę się mylić bo to wiedza ze szkoły średniej

to normalne, rozejrzyj sie to nawet wiele nówek aut tak ma

Nie srać żarem! Jak jeździ nexia to jeździć! Jak przestanie to się zainteresować

tak na miesiąc z centymetr ubędzie ze zbiorniczka tj około 400 ml może gdzieś cieknie przy reduktorze albo uszczelka...

A ja lubie żeby wszystko bylo perfekt nawet moja dziewczyna mówi że jestem przewrażliwiony na temat samochodu bo jak ostatnio jechaliśmy to kazałem jej nogą trzymać schowek w desce rozdzielczej bo lekko stukał a jak przyjechalismy to od razu przestawiłem na mocowaniach i przestało pukać ;D