Witam, w piątek zapomniałem się i zaciągnąłem jakoś odruchowo ręczny, a dodam że parkuje pod latarnią. dziś to jest w poniedziałem chciałem zrobić rano dryf po mieście w nie tak ważnej sprawie i ja do jazdy a tu suprise koła tylnie jak zaspawane samochód nagrzany szybki odskrobane, trzeba było z buta gonić. Właśnie gotuje wodę i pójdę zaraz polać po kolach mam nadzieję że zadzaiała. Może ktoś zna jakieś szybkie sposoby na odmrożenie wszystkie będą mile widziane nawet te najbardziej absurdalne

dezodorant + zapalniczka...

szkoda dezodorantu, lakier do włosów naszej ukochanej, w końcu są walentynki niech się poświęci a i pucha większa

Jak mi zamarzł u młodej pod domem to suszarką podgrzałem jakieś 5 min i odpuściły ładnie:)

Mi w tym sezonie też już zamarzł ręczny, generalnie to pierwszy raz się zdarzyło. Za długo po prostu stała, bo po tygodniu ani mnie nie chciała wpuścić ani potem jechać. Zostawiłem odpaloną na 30 minut. Odmarzły i zamki i ręczny

jak odpaliłeś jak miałeś zamki zamarznięte ?

To jest właśnie przewaga HB nad sedanami

ja tez przez bagaznik musiałem otwierac drzwi ale ta woda wczoraj pomogła jeden beben puscil od razu drugi jak ruszylem

Tyle, że teraz jak woda tam zostanie to może chwycić jeszcze mocniej;/

wystarczy zrobic rundkę, pohamowac i woda odparuje

za chwilę jadę na poprawke z kardiologii to zobacze czy zamarzlo ale obstawiam 99% ze nie

Wsiadłem tylnymi, jeden zamek w końcu się otworzył. Gorzej że musiałem się gimnastykować żeby odzbroić alarm, bo odcina mi pompę

aaa... widzisz.. nie wiedziałem

dlatego ja w zimę nie zostawiam auta na ręcznym