Siemanko
Mam problem ze swoją Nexia. Jechałem dzisiaj do Gdańska odpocząć na parę dni... Jadę spokojnie 100km/h a nagle dźwięk jak bym zgniatał puszki od piwa (zgrzyt zgrzyt zgrzyt). Jak wciskałem gaz to był taki dźwięk, jak puszczam to cisza. Zjechałem na pobocze i zgasł. Otwieram maskę i wszystko w jak najlepszym porządku prócz tego że puszka powietrza odpięła się z zaczepów . Próbuje odpalić i kicha. Kolega przyjechał, zaciągną mnie na stacje, odpaliłem go z kopa i chodził chwile (miał ok. 400 obrotów) i zgasł. Następnie znów, złapał 2000 tys obrotów daje mu gazu i gaśnie. Wymieniłem palec, kopułkę, moduł aparatu zapłonowego. Po przekręceniu stacyjki na cewkę wchodzi 12v i wychodzi 12v więc ok. Wykręcam świece i stwierdzam brak iskry, paliwo jest podawane na cylinder. Macie jaki pomysł ?? Jestem w ciemnej dup..
Pomóżcie

A świec nie wymieniałeś??

Świece, przewody zostały wymienione jakiś miesiąc temu.

Jeżeli na cewce jest prąd, a kable masz nowe tak?? Sprawdź na innych kablach i innych świecach.

Pewnie sie rozpadlo takie zaltawe kolko w aparacie zaplonowym bo mialem takie same objawy dawno temu tez podczas jazdy trzask takie strzelanie pod maska i auto stoi i nie ma iskry i w warsztacie mowili ze wyminiali cewke impulsatora aparatu zaplonowgo czy jakos tak a czy to tak sie fachowo nazywa to niewiem.W kazdym razie chodzi o takie plastikowe kolko zaltawego koloru znajdujace sie w aparacie zaplonowym.Sprawdz to moze.

O znalazlem na allegro dokladnie to o co mi chodzi co prawda nie zolte tylko biale ale to wlasnei o to kolko mi chodzi.

http://moto.allegro.pl/cewka-aparatu-za ... 79417.html

Pójdę do samochodu później i zobacze czy cewka impulsatora ma ciągłość bo chyba o tym mówisz. Reszta w aparacie zapłonowym została wymieniona dzisiaj...

może być i cewka, w espero jak bratu padła to samochód zgasł i już nie odpalił, przypadek przypadkowi nie równy

Wymieniłem dzisiaj cewkę zapłonową i sprawdziłem cewkę impulsatora która okazała się być sprawna. I niestety nic się nie poprawiło. Auto nie odpala bo brakuje iskry. Jakieś pomysły ??

Sprawdź wszystkie połączenia masowe głowicy.
Czasami od drgań potrafią się poluzować, zaśniedzieć i robią psikusy.

Połączenia masowe wydają się ok, nie mam już pomysłów. Pomóżcie

Może jakiś problem z komputerem - chociaż nie wiem czy to ma na to wpływ, lub z immo? Kumpel jak kiedyś miał jeszcze nexie to coś mu się skrzaczyło z immobilisierem i też nie miał iskry - o ile dobrze kojarze fakty i jeśli w ogóle Twoja nexia ma immo.
Nie poluzowała Ci się czasem kopułka przez co palec nie ma z nią styku?

immo moze odcinac iskre ale tez cewke bylo by dobrze podmienic...

zaplon jest dobrze ustawiony ?

mi kiedyś wysunął się sworzeń zabezpieczający w walku aparatu zapłonowego. Może stąd ten zgrzyt? zdejmij kopułkę aparatu zapłonowego i zobacz czy palec z wałkiem luźno się nie kręci i jest sprzęgnięty z wałkiem rozrzadu

albo wrzuć 4-ty bieg i pchnij auto patrząc czy palec rozdzielacza się kręci, może to coś z rozrządem i nie ma napędu na wałek rozrządu?

Wałek w aparacie kręci się elegancko. Kupiłem dzisiaj cewkę impulsatora ale wymienię ją dopiero jutro. Mierzyłem dzisiaj starą cewkę i miała przejście, impedancja mieściła się w normach z książki Michałowskiego. Radziu to był dźwięk jakby niespalona mieszanka wybuchała (coś w stylu samozapłonu) jak dawałem gazu to były strzały, jak odpuszczałem to cisza. Po całym zajściu odchyliłem obudowę rozrządu i pasek był na kole napięty więc stwierdziłem że jest ok. Zapłon był ustawiony dobrze.