forum.nexia.pl
http://forum.nexia.pl/

Montaż wspomagania w GL
http://forum.nexia.pl/viewtopic.php?f=5&t=787
Strona 2 z 4

Autor:  Pieter [ 17 Kwi 2012, 13:08 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

Tak z ciekawości spytam - po co Wam wspomaganie? :)

Autor:  mirek19934 [ 17 Kwi 2012, 13:10 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

Może po to żeby bylo lżej kręcić? żeby od jednego skrajnego polozenia kół przekręcić tylko 3 obroty kierownicy a nie 5 czy jakoś tak

Autor:  Pieter [ 17 Kwi 2012, 13:15 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

Nie przesadzajmy, nie jest aż tak ciężko kręcić, może jak być miał kapcie 225 to się zgadza ale przy 175-195 da radę kręcić bez wspomagania.... jak zamontujesz wspomaganie to Ci obrotów nie ubędzie ;) chyba że zmienisz kierę na większa :)

Autor:  mirek19934 [ 17 Kwi 2012, 13:24 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

na tych 13" przy oponach 175 bylo znośnie ale przy ciężkich 15" i oponach takich jakie mam to jest dużo ciężej skręcać, trzeba dwoma rękami kręcić skręcając w skrzyżowanie a o parkowaniu już nie mówię... A w sumie jak to nie ubędzie obrotów kierownicy? to dlaczego inne auta ze wspomaganiem mają z prostych kół 1,5 obrotu d skrajnego położenia a bez wspomagania 2,5 obrotu, na moje myślenie to bez wspomagania jest inne przelozenie żeby latwiej bylo skręcać kierownicą. Może wypowie się ktoś kto ma wspomaganie ile ma obrotów od prostych kół do pełnego skrętu

Autor:  koziello [ 17 Kwi 2012, 13:30 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

Specjalnie dla Ciebie poszedłem i sprawdziłem. U mnie wyszło 1,75 obrotu także troszke powyżej 1,5 :)

Autor:  mirek19934 [ 17 Kwi 2012, 14:03 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

koziello napisał(a):
Specjalnie dla Ciebie poszedłem i sprawdziłem. U mnie wyszło 1,75 obrotu także troszke powyżej 1,5 :)


No to własnie jakoś tak jest :) a u mnie 2,5 obrotu, zaraz idę dokłądnie sprawdzę, oczywiście z wyprostowanych kół do pełnego skrętu

Autor:  koziello [ 17 Kwi 2012, 14:05 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

Noo tak tak, tak jak piszesz :P

Autor:  mirek19934 [ 17 Kwi 2012, 14:10 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

Ja mam prawie 2,5 obrotu kierownicy

Autor:  koziello [ 17 Kwi 2012, 14:16 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

Czyli wychodzi na to, że jest jakieś pół obroty różnicy także praktycznie nic

Autor:  najt154 [ 17 Kwi 2012, 14:22 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

Pieter napisał(a):
Nie przesadzajmy, nie jest aż tak ciężko kręcić, może jak być miał kapcie 225 to się zgadza ale przy 175-195 da radę kręcić bez wspomagania.... jak zamontujesz wspomaganie to Ci obrotów nie ubędzie ;) chyba że zmienisz kierę na większa :)

z całym szacunkiem Pieter, ale obrotów ubędzie :D one mają inne przełożenia, powyżej chłopcy dobrze piszą ;)

Autor:  Pieter [ 18 Kwi 2012, 07:56 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

najt154 napisał(a):
z całym szacunkiem Pieter, ale obrotów ubędzie :D one mają inne przełożenia, powyżej chłopcy dobrze piszą ;)

no to może i tak - jak faktycznie sprawdzili to mój błąd... ale kurcze u siebie mam 195, mała kiera 32cm i naprawdę nie narzekam na to, że więcej czy mocniej muszę kręcić - zjem 2 kotlety i w drogę :) fakt jak siadała żona to w miejscu przy parkowaniu pomagałem jej czasami ;)

Autor:  mirek19934 [ 18 Kwi 2012, 08:29 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

Podpowiedzcie mi co zrobić z takim fantem... koleś który wykręcał magiel upierdzielił przewód wysokiego ciśnienia przy maglu, założyłem na to bardzo gruby zbrojony wąż i po 3 opaski na stronę ale przy skręcie do oporu wywala tego węża, wpadłem teraz na pomysł żeby znaleźć rurkę większą troszkę od tej wysokiego ciśnienia, nalozyć na tą cieńszą i obspawać. cały czas mówię o sztywnym przewodzie.


ImageImage


Tam widać ucięty przewód przy samej du... ;/ przeszczepiłem przewód z viki A tzn baryłkę z tej maglownicy a przewód jakies 10-15 cm zaprawiony wsadziłem w nią i wkręciłem, praktycznie brakuje 2cm żeby złączyć przewody do siebie.. powiedzcie mi co może być przyczyną charczenia pompy wspomagania? może to że wlałem zwykły olej zamiast oleju do wspomagania? bo szkoda mi bylo lać taki do wspomagania jak miał wylać się na ziemie :x

Autor:  Apophis [ 18 Kwi 2012, 12:27 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

No jak zwykły olej to moze harczeć,buczeć ale tez nie wiadomo w jakim stanie ta pompa jest.
A rozglądaleś sie za innymi przewodami?? Moze ma ktoś na necie całe od nexii-najlepiej wymienić na właściwe...

Autor:  mirek19934 [ 18 Kwi 2012, 12:57 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

Rozglądałem i ceny mnie powalają, byłem w firmie gdzie mam praktyki i skierowali mnie do zakładu gdzie naprawiają ciągniki itd, tam mają sprzęt którym są w stanie jakoś ścisnąć czy zgrzać czy nie wiem jak to zrobić ale złączyć taki przewód uzyskując bardzo wysoką wytrzymałość. Jutro tam podjadę. a pompa charczała z powodu zbyt niskiego poziomu oleju, dolałem i chodziła jak marzenie do momentu aż wyjeżdzałem ze szkolnego parkingu i przekręciłem kierownicę na max i wystrzeliło ale byłem przygotowany na to, zmieniłem pasek na krótki i pojechałem do domu bez wspomagania 8-)

Autor:  radzio [ 18 Kwi 2012, 12:58 ]
Temat postu:  Re: Montaż wspomagania w GL

jedyny problem że regeneracja maglownicy ze wspomaganiem chyba kosztuje drozej niz nówka maglownica bez wspomagania. Więc ważne żeby zamontować sprawną ;-)

Strona 2 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 godziny
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/