Zmień rozmiar czcionki


Wyślij nowy tematWyślij odpowiedź Strona 1 z 3   [ 34 posty(ów) ]
Idź do strony 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 17 Lis 2010, 23:28 

Rejestracja: 12 Lis 2010, 22:39
Posty: 2055
Samochód:: ......
Czytajcie uważnie
Naczytałem się jeszcze na starym forum o tym, ale z tego chaosu już nie mogę wywnioskować niczego odpowiedniego dla MNIE.
Załóżmy, że już mam dość pontonu w nexii.
Jak jest: rzadko siada w nią więcej niż dwie osoby, a w bagażniku nie wożę cementu.
Co zrobić, żeby była twardsza? Przyjazna gleba też by mi się przydała(nie więcej niż -40/-40), ale na prawdę w granicach zdrowego rozsądku, bo nie chce jeździć slalomem po dziurach.
I teraz tak:
1. Co da sama wymiana sprężyn na powiedzmy
http://allegro.pl/sprezyny-sprezyna-ope ... 74019.html
http://allegro.pl/sprezyny-sprezyna-ope ... 74039.html
jak to się ma do stockowych amortyzatorów?
2. Co da sama wymiana amortyzatorów na powiedzmy
http://allegro.pl/amortyzator-tylny-ope ... 36863.html
http://allegro.pl/amortyzator-przod-gaz ... 94953.html
jak to się ma do stockowych sprężyn?
3. Co da zamontowanie obu tych rzeczy? Taczka i gleba -80/-80?
4. Zaproponujcie może jakieś inne zmiany, które dadzą efekt jakiego potrzebuję.
Podkreślam, chce zlikwidować ponton, przede wszystkim to, żeby tak nie pływała, nie chcę taczki, lekka gleba, najlepiej jak obyłoby się z wymianą albo sprężyn albo amorków gdyż nie mam kasy na taką zabawę.
Aktualnie mam bardzo zużyte zawieszenie na tyle i nexia stoi niżej niż powinna, bardzo mi się to podoba i chciałbym to utrzymać tylko z tą różnica, że ze stabilniejszym zawieszeniem.
Liczę na wyrozumiałość, że to taka indywidualna kwestia, a wy w tym siedzicie od lat :icon23:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 17 Lis 2010, 23:47 

Rejestracja: 10 Lis 2010, 15:56
Posty: 80
Miejscowość: WWL
Jak juz masz padniete to wymien i to i to :>
ja bym Ci polecil zestaw z Opla Astry/Kadetta GSi - najlepiej oryginal


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 17 Lis 2010, 23:48 
Gold Member
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Lis 2010, 09:18
Posty: 2451
Miejscowość: Włocławek
Samochód:: Laguna 2 1.8 16v Initial Paris ;)
Powiem tak ja u siebie nie mam gleby ;) Ale zawieszke mam twardsza a mianowicie kupiłem komplet amorkow gazowych na przod i tył:) Do tego zalożyłem sprezyny na przód od astry F wizualnie byly nizsze okolo 2moze 3 cm od nexiowych i jest ok. Auto zrobilo sie sztywniejsze odczuwam roznice na zakretach auto sie nie pochyla jak na olejowych amorkach :) Przy czym wygląda jak na seryjnym zawieszeniu jednak po tym zabiegu zauwazylem że koncówki drażkow siadaja po pól roku na naszych drogach :shock: a robie nie malo km w roku bo 30-35tys rocznie...

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 17 Lis 2010, 23:58 
Gold Member
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Lis 2010, 08:55
Posty: 2251
Miejscowość: GWE
Samochód:: Merc E500
chcesz obniżyć i utwardzić to zmiana sprężyn.

Chcesz aby auto po tym zabiegu normalnie się prowadziło, tzn. bez kangura itp. - wymień amotki ;)

_________________
Zloty: Image Image Image Image Image Image Image Image Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 18 Lis 2010, 00:02 

Rejestracja: 12 Lis 2010, 22:39
Posty: 2055
Samochód:: ......
dudek napisał(a):
chcesz obniżyć i utwardzić to zmiana sprężyn.

Chcesz aby auto po tym zabiegu normalnie się prowadziło, tzn. bez kangura itp. - wymień amotki ;)

Kk, a jak wymienię same amortyzatory a zostawię stockowe sprężyny to co się stanie? Bo tego mi jeszcze nikt nie opisał:)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 18 Lis 2010, 00:08 

Rejestracja: 12 Lis 2010, 22:39
Posty: 2055
Samochód:: ......
viewtopic.php?f=6&t=114
marek.wwl , tak to właśnie wygląda kpl zawieszenie z astry GSI? A skąd ja mam wytrzysnąć "oryginalne"? ze szrotexu w dobrym stanie czy jakieś po prostu nowe? :shock: Nowych oryginałów to chyba już nie ma a te zamienniki mimo wszystko kosztują, łącznie to by mnie wyniosło ponad 700 zł jak sobie podliczyłem :shock:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 18 Lis 2010, 00:57 
nexia.pl OLD TEAM
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Lis 2010, 20:44
Posty: 3579
Miejscowość: Włocławek
Samochód:: Nexia V6
Witaj.
Nie chcesz plywac po drodze, kup dobre amory.
Nie masz kaski nie baw sie w glebowanie autka, to kosztowna zabawa.

;)

_________________
ImageImageImageImageImageImage
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 18 Lis 2010, 09:43 
Gold Member
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Lis 2010, 09:18
Posty: 2451
Miejscowość: Włocławek
Samochód:: Laguna 2 1.8 16v Initial Paris ;)
Ja kupilem taki zestaw amortyzatorów gazowych
http://allegro.pl/amortyzatory-daewoo-e ... 70779.html

http://allegro.pl/amortyzatory-espero-l ... 70781.html

komplet tych amorkow to 300zł plus odrazu nowe poduszki warto to zrobic przy wymianie amorkow;) koszt ich to 100zł

Plus sprezyny przednie 80zł wiec lączny koszt to 480zł tyle mnie kosztowalo wszytko (bez robocizny) robilem to sam :)

I autko jest sztywniejsze i lepiej sie trzyma drogi aha zapomnial bym zrobilem juz okolo 70tys km na tych amorkach i wszystko jest ok

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 18 Lis 2010, 11:22 
Gold Member
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2010, 19:22
Posty: 12190
Samochód:: autíčko
Po wielu glebach i opowiesciach ja bym zrobił tak:
- sprężyny dedykowane do nexii -30/40 (jamex, gt cupline) wtedy nie ma problemów z tym że auto leży na odboju i jest totalną taczką, dodatkowo podczas wymiany zawieszenia mozna wstawić mniejsze odboje zeby nie dobijało za mocno.
- amory przy takim obnizeniu lepiej jakby byly krótsze ale seryjne tez powinny troche podziałać, najlepiej jakieś gazowe, bilstein czy sachs.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 18 Lis 2010, 20:16 

Rejestracja: 12 Lis 2010, 22:39
Posty: 2055
Samochód:: ......
zajka napisał(a):
Po wielu glebach i opowiesciach ja bym zrobił tak:
- sprężyny dedykowane do nexii -30/40 (jamex, gt cupline) wtedy nie ma problemów z tym że auto leży na odboju i jest totalną taczką, dodatkowo podczas wymiany zawieszenia mozna wstawić mniejsze odboje zeby nie dobijało za mocno.
- amory przy takim obnizeniu lepiej jakby byly krótsze ale seryjne tez powinny troche podziałać, najlepiej jakieś gazowe, bilstein czy sachs.

Wybacz, to zdanie można interpretować dwojako: wtedy nie ma problemów z tym że auto leży na odboju
Czyli leży na odboju czy nie?
Jak takie sprężyny mają się do fabrycznych amortyzatorów? Bo powiedziałeś, że można założyć z seryjnymi, a
dudek napisał(a):
chcesz obniżyć i utwardzić to zmiana sprężyn.

Chcesz aby auto po tym zabiegu normalnie się prowadziło, tzn. bez kangura itp. - wymień amotki ;)

dudek twierdzi, że wyjdzie kangur, więc jak to na prawdę będzie?
Widziałem dziś w Wawie takiego kangura, nie chcę takiego efektu :lol:

Znalazłem na alledrogo komplet jamexów -35/-35 za 330PLN no ale jak do tego jeszcze amortyzatory to troszkę to wyniesie :P dlatego pytam czy można wymienić tylko sprężyny lub amortyzatory i uzyskać jakieś wymierne efekty :icon23:
Btw inny koleś oferuje sprężyny Jamex ale chyba normalne za 55zł każda i amortyzatory gazowe GH też w podobnej cenie, razem to nawet nie 500zł a wszystko wymienione :D pytanie jaki efekt :roll: 2 lata gwarancji, tylko jak to jeździ :mrgreen:
Proszę o jeszcze więcej opinii, im więcej tym łatwiej będzie mi coś zadecydować ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 18 Lis 2010, 20:44 
Gold Member
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2010, 19:22
Posty: 12190
Samochód:: autíčko
kangur jest wtedy gdy zachodi amortyzacja w połowie, tzn w jedym kierunku działąnia amorka lub w żadnym. Czyli jak samochod "leży" na odbojach. Przy sprężynach -30 nie powinien leżec, ale przy -40 juz pewnie będzie, jezeli masz seryjne odboje.

Przerobiłem juz kilka "gleb" jak chcesz to skorzystaj z rad, a jak nie to baw sie sam w wymiany :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 18 Lis 2010, 22:54 

Rejestracja: 12 Lis 2010, 22:39
Posty: 2055
Samochód:: ......
zajka, nie podważam Twojego autorytetu bo jestem w tym z leksza zielony :) aczkolwiek mam jakieś zacięcie do grzebania w samochodach ;d

Okej, czyli skoro można włożyć te springi -30/40 i samochód będzie będzie leżał na odbojach to jak wymienię odboje na krótsze/mniejsze(jak to się tam mówi) to pozbędę się efektu kangura, dobrze myślę?
No dobra, ale to jest kwestia gleby, a czy dzięki temu pozbędę się pontonu pomimo założonych seryjnych amorków? :mrgreen:

Myślę, że już więcej rad na razie nie będę potrzebować :D dopytuję się o ponton bo nie chcę dwa razy bawić się w zdejmowanie i rozbieranie macphersona jeżeli okaże się, że jednak konieczne będą amorki gazowe :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 19 Lis 2010, 09:00 
Gold Member
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2010, 19:22
Posty: 12190
Samochód:: autíčko
najt154 napisał(a):
Okej, czyli skoro można włożyć te springi -30/40 i samochód będzie będzie leżał na odbojach to jak wymienię odboje na krótsze/mniejsze(jak to się tam mówi) to pozbędę się efektu kangura, dobrze myślę?

Yeap... amortyzator bedzie wtedy działał w obie strony...

najt154 napisał(a):
No dobra, ale to jest kwestia gleby, a czy dzięki temu pozbędę się pontonu pomimo założonych seryjnych amorków? :mrgreen:

Sprężyny "sportowe/skrócone" zazwyczaj są sztywniejsze więc efekt powinien być lepszy.
Obniży się środek ciężkości więc też będzie odczuwalna poprawa prowadzenia w zakrętach.
Dobre amorki dopełniłyby efekt.
4ndrew miał w kadziu glebe ok -60 z amorami bilstein B8 i było super, zero kangura, sztywno i stabilnie.

Powodzenia w modzeniu ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 19 Lis 2010, 09:20 
Gold Member
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Lis 2010, 08:55
Posty: 2251
Miejscowość: GWE
Samochód:: Merc E500
Ja mam -60 i też nie mam wogóle kangura.

Zmieniałem sprężyny z amorkami i od razu nowe odboje zapodałem ;)

_________________
Zloty: Image Image Image Image Image Image Image Image Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: sprężyny vs amortyzatory
PostWysłany: 19 Lis 2010, 10:12 
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Lis 2010, 09:42
Posty: 23155
Miejscowość: Lublin
Samochód:: Sedan na czarnych blachach :)
a jeżeli nie chcesz się bawić w odboje, przeboje to jak u mnie sprężyny dedykowane do Nexii - Vogtlanda -40/-40 do tego Bilstein B6 na grubej sztycy i jest miodzio - odboje nie potrzebne ;)

_________________
Image Image
ImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImage


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Wyślij nowy tematWyślij odpowiedź Strona 1 z 3   [ 34 posty(ów) ]
Idź do strony 1, 2, 3  Następna


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 73 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group

projekty kuchni warszawa szafy stolarz